Produkty bankowe – czy wiesz, za co płacisz?

Produkty bankowe – czy wiesz, za co płacisz?

Ile to razy wchodzisz do banku, tylko zapytać o promocje czy dopytać o ostatni przelew na konto.

A wychodzisz z kartą kredytową, po zdecydowanie przydługiej rozmowie o kredycie gotówkowym, którego wcale nie potrzebujesz?

To naprawdę całkowicie normalne, bo istnieją dziesiątki produktów bankowych, a pracownicy mają tylko jedno zadanie: sprzedać ich jak najwięcej.

Bezpłatne konto bankowe

Takie oferty widziałeś na pewno nie raz i nie dwa.

Nie tylko rachunek osobisty całkowicie za darmo i to bez konieczności spełniania skomplikowanych warunków.

Ale i super atrakcyjnie oprocentowana lokata czy konto oszczędnościowe dla nowych klientów.

Bardzo często także dodatkowe profity za przeniesienie konta z innego banku; dodatkowa premia czy kupon na zakupy.

Czasem też jeszcze jedna prowizja, w zamian za przyprowadzenie kolegi czy koleżanki do banku.

Wreszcie, zupełnie darmowe i uzupełnione o atrakcyjne dodatki.

Np. stylizowane karty czy wykonane według indywidualnego projektu karty w ofercie kont dla naszych dzieci.

Jednak rachunki osobiste bez opłat za podstawowe usługi rzeczywiście istnieją. I warto takowych poszukać, np. na https://bankradar.pl/darmowe-konto-bankowe/

Usługi i produkty bankowe – o co w tym chodzi?

Bank to nic innego, jak przedsiębiorstwo, które nastawione jest na czerpanie zysków, a to my, klienci kształtujemy jego dochód.

To z tego powodu bankowcy nie ustają w tworzeniu nowych produktów i ich kolejnych wariantów.

Tylko po to, abyśmy dali się skusić i wybrali ich jak najwięcej.

Dodatkowo banki nie ustają w zdobywaniu coraz to nowych klientów, bo im ich więcej, tym ponownie większa szansa na sprzedaż.

Oczywiście, nie mogą przy tym przestawać dbać o tych dotychczasowych, bo przecież łatwo ich stracić na rzecz konkurencji.

To powód, dla którego bank chce wiedzieć o nas jak najwięcej, bo wtedy łatwiej jest mu zaoferować produkt dedykowany określonym ludziom.

Ustalmy, bankowi nie opłacałoby się ściągać do siebie klientów i oferować im bezpłatnych kont, gdyby nie było szansy na dodatkowy zarobek.

Niezbędne produkty bankowe

Zaczyna się od najprostszej rzeczy:

  • rachunek bieżący, czyli rozliczeniowo – oszczędnościowy, na który wpływa twoje wynagrodzenie, świadczenia socjalne i z którego opłacasz rachunki.

Nie musi być bezwarunkowo darmowy, ale spełnienie warunków ma być dla ciebie proste i nawykowe.

Dodatkiem do niego powinno być konto oszczędnościowe: to na nim masz gromadzić pieniądze na fundusz awaryjny czy poduszkę bezpieczeństwa.

Warto zwrócić uwagę na jego oprocentowanie i możliwości wykonywania z niego bezpłatnych przelewów.

Niezbędnym dodatkiem jest także prosta aplikacja do bankowości mobilnej.

Produkty przydatne, choć czasem płatne

Z czasem, gdy stan twoich oszczędności rośnie, przydaje ci się lokata terminowa, a jeśli lubisz podróże, także konto walutowe.

Nie zapominaj, że czas płynie i rozważ IKE lub IKZE, z myślą o swojej emeryturze – 

Być może kusi cię inwestowanie i czujesz, że giełda to twój żywioł: niewiele zdziałasz bez rachunku maklerskiego.  

Wybierając bank, zwracaj uwagę, które z tych usług są płatne.

Na tym bank zarobi na pewno

Wreszcie ostatnia kategoria i tu już nie ma siły; bank z pewnością ci pomoże, ale nic nie będzie za darmo.

Mowa oczywiście o kredytach konsumpcyjnych, na których bank zarabia, pobierając prowizje, odsetki, ubezpieczenia…

Jeśli tylko możesz, daruj sobie.

Podobnie zresztą jak kartę kredytową, dopóki nie opanujesz perfekcyjnie zarządzania domowym budżetem i nie zrozumiesz, o co chodzi w zasadzie działania.

Przy oprocentowaniu sięgającym 20% można sobie narobić problemów.

Wreszcie jeszcze jeden produkt, o którym ostatnio najgłośniej: kredyt hipoteczny.

Tu liczba opłat i formalności jest jeszcze dłuższa niż przy kredycie konsumpcyjnym.

Więc nie tylko trzeba sięgać po niego z rozmysłem.

Ale też stale kontrolować sytuacje, by w razie, gdyby bank „robi cię na szaro” przenieść kredyt do innego banku.